Zacięty jeden Duda, zaciekły, na życie obrażony jakiś taki Duda drugi..., w każdym razie władza wszelaka, obchodził 36. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych.
Sądząc po tym co działo się te 36 lat temu, a przede wszystkim, kto te porozumienia z komuną podpisywał, to dzisiejsza władza z panem prezydentem na czele, powinna tę rocznice oczywiście obchodzić, ale najlepiej szerokim łukiem.
Przecież wszelkie te Geremki, Wałęsy, Kuronie, Michniki, Modzelewskie, Frasyniuki, Janasy, zgodnie z niedawną interpretacją dziejów autorstwa wspomnianego tu, niemiłościwie nam panującego prezydenta Dudy, to zdrajcy, kolaboranci, oraz – nie bójmy się tego słowa – swołocz po prostu. Więc grzecznie pytam, bo nie dowierzam temu co widzę i co czytam – co wy Szanowni Państwo obchodzicie i co świętujecie i czy wam się przypadkiem uroczystości nie pomyliły?
Komentarze